środa, 9 września 2015

Sposób na rozciągnięte i opadające piersi?

"Co robić, gdy więzadła Coopera już się rozciągnęły?
Czy - gdy więzadła Coopera się rozciągną - pozostaje tylko skalpel?
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie wszystkie piersi są takie same. I całe szczęście!
Niejednorodność jest piękna!!!
Jeśli któraś z nas ma piersi kształtu gruszki, to nie przekształci ich za pomocą stanika na stałe w kształt jabłka.
Rozciągnięte więzadła Coopera najczęściej idą w parze ze zbytnio naciągniętą górną warstwą skóry.
Kobiety noszące piersi na wysokości swoich łokci i niżej często mają skórę bardzo wiotką i cieniutką, a dodatkowych zmartwień przysparza im półpłynna konsystencja piersi, której nie zauważają tak długo, jak długo nie próbują podnieść swoich piersi.
Problem leży w tym, że przy tego typu piersiach nawet w odpowiednio dobranym staniku piersi nie wyglądają ładnie. Podniesione – znajdują się, i owszem, na wysokości, na której znajdowały się przeważnie lata temu, ale za to w górnej części miseczek tworzy się trzęsąca się przy każdym ruchu „galaretka”, która się wielu kobietom zwyczajnie nie podoba.
Co z tym zrobić? Ano trzeba zwyczajnie… przeczekać.
Ale przeczekać aktywnie, nie pasywnie.
Trzeba zadbać o zniszczoną skórę, odpowiednio ją nawilżając, masując i nacierając preparatami ujędrniającymi, żeby ją wzmocnić.
Dobrze jest też za pomocą ćwiczeń na klatkę piersiową wzmocnić mięśnie, żeby więzadła miały mocny punkt zaczepienia i miały na czym podnieść piersi.
Pamiętajmy, że mocne mięśnie klatki piersiowej to pewny punkt zaczepienia dla więzadeł Coopera podnoszących biust!
No i jeszcze jedna ważna rzecz – dobrze jest spać w staniku.
Może to być biustonosz, którego nie nosimy już na co dzień "wygodny" z luźniejszym obwodem, który podtrzyma biust, nie pozwalając mu jednocześnie rozlewać się na boki.
Do czego potrzebne jest spanie w staniku?
Otóż w ciągu nocy nasze piersi podlegają większym przeciążeniom, niż w ciągu dnia – śpimy często na nich, przygniatamy je, rozciągamy we wszystkie strony.
Stanik ma pomóc utrzymać piersi w górze, aby zniszczone włókna kolagenowe miały możliwość zregenerowania się.
UWAGA. Po kilku dobach noszenia stanika prawie non-stop może okazać się, że po zdjęciu biustonosza zaczynają bardzo boleć piersi. Jeśli po ich podniesieniu ból mija – ból ten jest oznaką powracania więzadeł Coopera do stanu normalności, elastyczności – więzadła, które zaczęły się regenerować, zostają bowiem ponownie naciągnięte ponad miarę i stąd ten ból.
Z czasem jednak, w miarę postępów w pielęgnacji piersi, zarówno skóra na biuście jak i sam biust podlegają regeneracji.
Piersi się podnoszą, przestają „patrzeć w dół”, pojędrniają się – przestają mieć tak płynną konsystencję."
Dobrze dobrany biustonosz i stosownie się do kilku zasad może zastąpić skalpel i uzyskać korzystny efekt. Zapraszam wszystkie Panie, które chcą poprawić kondycje swoich piersi na bezpłatny dobór odpowiedniego modelu biustonosza oraz na konsultacje.


Aby dowiedzieć się więcej i zapoznać z naszą ofertą zapraszamy na: 
NIKA - BRA
Jeżeli chcesz otrzymywać więcej trendów stanikowych oraz być z nami na bieżąco,
zapisz się na nasz newsletter :)
Imię:
Adres email:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz